Pomalowałam paznokcie - u nóg, oł jeee troche mi lepiej.
Strasznie trudno znaleźć nianie do dwóch tak małych istot. A to jedna za mała, a to druga za mała, a to różnica wieku za mała, a to, że za daleko, a to że tylko na miesiąć itp, itd.
Póki co mamy naszą starą nianię dorywczą, wykorzystujemy jej wolny czas między zajęciami. Na szczęście semestr się niedługo kończy i będzie do września na pełny etat. Martwić więc się będę we wrześniu. I na razie mi to pasuje, jestem zmęczona rozmowami z nowymi osobami.
Mamy katar - wszystkie trzy.
Najgorzej go znosi Starsza, je przez to mało... i płaczliwa w nocy jest przez to strasznie.
Starsza coraz częściej próbuje nowych wyrazów, czasem całych zdań.
I mam wrażenie, że się nam bunt dwulatka zaczyna wcześniej ;)
Młodsza jest przecudownym maluchem.
Pobiła swoją starszą siostrę.
niedziela, 8 maja 2016
wtorek, 12 kwietnia 2016
- 0003 -
Porzuciła nas niania. Karierę będzie robić.
Walczymy z nową. Żal mi Starszej, która co rano jak słyszy domofon pyta o starą nianię...
Widać po dupie dostaje się w każdym wieku.
Młodsza rośnie niesamowicie. Skończyła dwa miesiące, a nosi ubranka 68 cm ;)
I cudna jest, jeszcze spokojniejsza od swojej siostry...
Cierpliwa i wyrozumiała... i ma takie wyraziste, bystre oczka...
Koniec, bo będę ryczeć.
Kubek na biurko i wio do pracy.
ps. Czuję się zawistną i nijaką kobietą dzisiaj.
Walczymy z nową. Żal mi Starszej, która co rano jak słyszy domofon pyta o starą nianię...
Widać po dupie dostaje się w każdym wieku.
Młodsza rośnie niesamowicie. Skończyła dwa miesiące, a nosi ubranka 68 cm ;)
I cudna jest, jeszcze spokojniejsza od swojej siostry...
Cierpliwa i wyrozumiała... i ma takie wyraziste, bystre oczka...
Koniec, bo będę ryczeć.
Kubek na biurko i wio do pracy.
ps. Czuję się zawistną i nijaką kobietą dzisiaj.
piątek, 4 marca 2016
- 0002 -
Była u nas położna.
Młodsza przybiera bardzo ładnie na wadze, choć ja patrząc na to jak jej się ulewa byłam przekonana, że biedne dziecko nic nie je.
Ja bardzo ładnie spadam z wagi, mam już mnie niż przed ciążą. Teraz tylko dobić do wagi sprzed poprzedniej ciąży i będzie dobrze.
A Starsza ma katar, wychodzące trójki i burze włosów na głowie, które nie wiadomo jak ujarzmić.
Poza tym przyszedł spieniacz do mleka, hip hip... hurra!
Młodsza przybiera bardzo ładnie na wadze, choć ja patrząc na to jak jej się ulewa byłam przekonana, że biedne dziecko nic nie je.
Ja bardzo ładnie spadam z wagi, mam już mnie niż przed ciążą. Teraz tylko dobić do wagi sprzed poprzedniej ciąży i będzie dobrze.
A Starsza ma katar, wychodzące trójki i burze włosów na głowie, które nie wiadomo jak ujarzmić.
Poza tym przyszedł spieniacz do mleka, hip hip... hurra!
wtorek, 1 marca 2016
- 0001 -
O 5 rano robi się jasno, a ptaki zaczynają śpiewać...
Uwielbiam słyszeć za oknem ptaki...
Skąd wiem, że o 5 rano jest jasno?
Starsza obudziła mnie na mleko, po starszej o mleko upomniała się Młodsza i tym oto sposobem po 3 godzinach snu, zaczął się mój dzień. Bo Młodsza kręciła się do 7 [teraz odsypia], aż nie wstała Starsza.
Poddałam się, piję kawę, słabą bo słabą, ale piję...
Od prawie dwóch lat nie przespałam nocy, ale nie mam z tym problemu, nawet jeśli czasami marudzę.
Uwielbiam słyszeć za oknem ptaki...
Skąd wiem, że o 5 rano jest jasno?
Starsza obudziła mnie na mleko, po starszej o mleko upomniała się Młodsza i tym oto sposobem po 3 godzinach snu, zaczął się mój dzień. Bo Młodsza kręciła się do 7 [teraz odsypia], aż nie wstała Starsza.
Poddałam się, piję kawę, słabą bo słabą, ale piję...
Od prawie dwóch lat nie przespałam nocy, ale nie mam z tym problemu, nawet jeśli czasami marudzę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)